Przyczepa kempingowa
Dziura w przyczepie! Na pierwszym wyjeździe!
Strzeliło! Huknęło! Wystraszyliśmy się. Zszokowani zorientowaliśmy się co się wydarzyło. Za moment cieszyliśmy się, że to nie walnęło w kogoś z nas. Po chwili ucieszyliśmy się, że rurka nie walnęła w okno przyczepy po to, żeby zaraz zmartwić się dziurą w poszyciu przyczepy…